Zrozumieć Hashimoto…
„Rano ledwo zwlekam się z łóżka, ciągle jestem śpiąca, nie mam na nic siły, ciągle mi zimno, nie mogę sobie poradzić z ciągle rosnącą wagą…”
– To skargi jakże wielu kobiet!
Niedoczynność tarczycy to zmora dzisiejszych czasów. Gdzie się nie obejrzymy, spotykamy osoby dotknięte tą dolegliwością, a przeważają wśród nich kobiety. Głównym winowajcą jest choroba Hashimoto – zapalenie tarczycy na tle autoimmunizacji.
Choć częstość występowania tej choroby stale rośnie, dokładne dane dotyczące ilości zachorowań w Polsce nie są znane, gdyż nie prowadzi się szczegółowych statystyk. Pacjenci zdiagnozowani to jedynie wierzchołek góry lodowej, gdyż rozwijająca się zwykle powoli i podstępnie choroba, może odwlekać rozpoznanie, a badania profilaktyczne w tym kierunku nie są prowadzone.
Co na ten temat mają do powiedzenia Amerykanie?
Prawie 40 lat temu dr Broda Barnes w swojej książce „Hypothyroidism: The Unsuspected Illness”, stwierdził, że 4 na 10 osób mieszkających w Stanach Zjednoczonych cierpi na niedoczynność tarczycy, a ponad 90% wszystkich przypadków niedoczynności jest związanych z Hashimoto.
Podobnego zdania jest dr David Brownstein: w swojej książce „Overcoming Thyroid Disorders”, stwierdza, że 40% (52 mln) Amerykanów cierpi na niedoczynność tarczycy.
Pierwszy krok do zdrowienia – to zrozumieć mechanizm
Hormony tarczycowe regulują metabolizm – sposób, w jaki organizm wykorzystuje energię – i wpływają na każdą komórkę naszego ciała.
Choroba autoimmunizacyjna, to zaburzenie, w którym układ odpornościowy, zamiast bronić organizm, zaczyna go atakować. W chorobie Hashimoto atakowanym narządem jest tarczyca. Prowadzi to do stanu zapalnego i zakłócenia podstawowej funkcji narządu, a więc produkcji hormonów. Gdy tarczyca nie wytwarza wystarczającej dla organizmu ilości hormonów, mówimy o jej niedoczynności. Bez wystarczającej ilości hormonów tarczycy wiele funkcji ciała zwalnia. Stąd senność, zmęczenie, zaburzenia termoregulacji i wiele innych objawów.
W badaniach stwierdzamy podwyższone wartości TSH i obniżenie poziomów hormonów tarczycy fT3, fT4, a także obecność przeciwciał przeciw tarczycowych anty TPO i anty TG.
Skoro brakuje hormonów tarczycy, a są one w organizmie niezbędnie potrzebne, należy je uzupełnić. Jest to postępowanie częstokroć konieczne, ale z pewnością niewystarczające. Warto bowiem zadać sobie pytanie:
Skąd biorą się reakcje autoimmunizacyjne?
Dlaczego organizm zamiast walczyć z wrogiem, zaczyna atakować samego siebie?
Przyczyn jest wiele. Choć u każdego pacjenta układają się w inną konstelację niezaspokojonych potrzeb organizmu i nie sposób powiedzieć co było pierwsze, zwykle współistnieją ze sobą wszystkie, w różnym stopniu nasilenia.
Z pewnością należy tu wymienić kumulujące się latami w organizmie toksyny, w tym fluor i brom oraz metale ciężkie, takie jak rtęć, kadm, ołów, arsen, a także aluminium. Obecność takich „nieproszonych gości” zaburza stosunki prawidłowych mikroelementów, prowadząc niejednokrotnie do niedoborów, wśród których najistotniejsze są braki selenu, cynku, magnezu i jodu. Pogorszeniu ulega stan przewodu pokarmowego, którego liczne enzymy potrzebują do prawidłowej funkcji minerałów odżywczych. Słabiej działający żołądek obciąża jelita niestrawionym pokarmem, który zamiast być źródłem składników odżywczych, staje się źródłem toksyn. Zmienia się flora jelitowa, która jest podstawowym sprzymierzeńcem układu odpornościowego. Śluzówka jelita narażona na atak toksyn i niedostatecznie chroniona przez pożyteczne mikroorganizmy, podlega procesom zapalnym, co prowadzi do rozluźnienia połączeń między komórkami nabłonka jelitowego i zespołu nieszczelnego jelita. Do krwi zaczynają trafiać toksyny oraz niestrawione cząstki pokarmowe. Układ odpornościowy jest poddany wielkiej próbie, której niejednokrotnie nie jest w stanie sprostać. Dodatkowo przez nadmiar toksyn blokowane są naturalne szlaki detoksykacyjne naszego organizmu, a w nich najistotniejszą rolę odgrywa glutation. Tworzy się swoisty mechanizm „błędnego koła” .Jeśli dodamy do tego zestawu jeszcze przewlekły stres i zespół wyczerpanych nadnerczy, oraz ukryte infekcje takie jak np. borelioza, to „czara goryczy” aż się przelewa.
Czy wystarczy więc jedynie uzupełnić brakujące hormony? Oczywiście, można na tym poprzestać, uzyskując znaczną poprawę, jednak nierozwiązane problemy pozostają, pracując na naszą niekorzyść.
A gdyby tak zmierzyć się z „górą lodową”?
Jej czubek jest dobrze widoczny w badaniach laboratoryjnych. Dotarcie do podstawy bywa trudne i skomplikowane, wymaga aktywnego udziału pacjenta w procesie terapeutycznym, a także czasu. Jednak takie podejście reaktywuje nasz organizm do prawidłowej pracy, znajduje przyczyny i je eliminuje, przyczyniając się do wygaszenia procesów autoimmunizacyjnych i równoważenia gospodarki hormonalnej.
Jednym z istotnych kroków na tej drodze jest zbadanie poziomu minerałów odżywczych i toksycznych w organizmie, które miarodajnie ocenić można poprzez badanie włosa. Odpowiednia dieta i suplementacja – to kolejny krok w dobrym kierunku.
Na tej niełatwej drodze, zabiegi dożylne mogą okazać się niezrównaną pomocą, gdyż intensywnie i na wielu płaszczyznach wspomagają organizm, przyspieszając znacznie efekty naszych działań.
Zabiegi dostępne w Instytucie Ozonoterapii Salus – Medycyna Komplementarna:
GLUTATION
To związek, który występuje we wszystkich komórkach naszego ciała i jest podstawą zachodzenia procesów detoksykacji. Niestety w gąszczu toksyn z jakimi boryka się nasz organizm, łatwo o wyczerpanie tej życiodajnej substancji.
Glutation jest silnym antyoksydantem, a więc broni nasz organizm przed atakiem wolnych rodników, takich jak nadtlenek wodoru czy nadtlenki lipidów. Do powstawania nadmiaru wolnych rodników w naszym ciele przyczyniają się wszelkie toksyny, z metalami ciężkimi na czele, prowadząc do uszkodzenia błon komórkowych. Jest to jeden z istotnych patomechanizmów biorących udział w powstaniu choroby autoimmunizacyjnej. W tkance tarczycy nadmiar nadtlenku wodoru prowadzi do uszkodzenia tak ważnych białek jak peroksydaza tarczycowa (TPO) czy tyreoglobulina (TG).
Obecne w glutationie grupy tiolowe mają wysokie powinowactwo do metali ciężkich, takich jak rtęć ołów, kadm i umożliwiają ich usuwanie z organizmu. Obecność glutationu warunkuje m.in. skuteczne działanie witaminy C.
KWAS ALFA LIPONOWY
Jest przeciwutleniaczem, zdolnym do przenikania przez błonę komórkową, a także do przekraczania bariery krew-mózg. Ma funkcję chelatowania metali ciężkich. Jest to ważne, ponieważ ołów i rtęć gromadzą się zwłaszcza w mózgu. Ponadto kwas alfa liponowy zwiększa wytwarzanie glutationu w organizmie. Regeneruje wątrobę i tkankę nerwową.
SELEN
W Polsce występuje powszechny niedobór tego pierwiastka, a najniższe jego stężenie odnotowuje się u osób z województwa mazowieckiego. Selen chroni przed zatruciem rtęcią, metylortęcią, kadmem i ołowiem. Jest także kluczowym elementem enzymu peroksydazy glutationowej, która zabezpiecza m.in. komórki tarczycy przed stresem oksydacyjnym, a także dejodynazy przekształcającej fT4 w fT3. Obecność selenu w organizmie zapobiega powstawaniu wola i procesom autoimmunizacyjnym tarczycy.
Ponadto prawidłowy stosunek selenu i jodu w organizmie chroni go przed szkodliwym działaniem arsenu. Arsen powoduje wzrost TSH oraz hamuje enzym TPO (peroksydaza tarczycowa), który bierze udział w produkcji hormonów tarczycy.
CYNK
Cynk jest również istotnym elementem dla funkcji tarczycy. Niski poziom cynku blokuje wytwarzanie TSH, a to powoduje niski poziom hormonów T4 i T3. Cynk jest również istotną częścią enzymu dejodynazy. Dlatego przy niedoborach cynku nie dochodzi do konwersji hormonu T4 w aktywną formę T3. Może to prowadzić do objawów takich jak utrata włosów, zmęczenie i przyrost masy ciała. Również niskie poziomy cynku korelują ze zwiększonym poziomem autoimmunizacji, co widać po dużych ilościach przeciwciał przeciwtarczycowych (a/TPO i a/TG) u pacjentów z niedoczynnością tarczycy.
OZONOTERAPIA
Po uzupełnieniu niezbędnych substancji odżywczych i witamin działanie ozonu może skutecznie regulować procesy metaboliczne w organizmie w następujących mechanizmach:
- Działanie immunomodulujące, a więc nakierowujące układ odpornościowy na właściwe tory. Wyciszeniu ulegają procesy nadreaktywności, a więc uderza to w samą podstawę choroby z autoagresji. Dodatkowym działaniem jest wzmocnienie w walce z ukrytymi infekcjami, które jakże często współwystępują z chorobą Hashimoto.
- Działanie przeciwzapalne – wycisza procesy zapalne w tarczycy i innych narządach.
- Działanie antyoksydacyjne – pomaga uporać się z nadmiarem wolnych rodników w organizmie.
- Działanie wspomagające dotlenienie tkanek – zwiększa dotlenienie mózgu i mięśni, dodaje energii zmęczonemu ciału.